Google Home wygrywa z Amazon Echo. Co to oznacza?

Królem świata inteligentnych głośników od samego początku był Amazon, który zachwycił świat rozsądną cenowo serią urządzeń Echo. Powoli podgryzany przez giganta z Redmond przegrał z nim starcie o pierwszy kwartał 2018 roku. Czyżby Google Home okazało się sprzętem ciekawszym od produktu firmy Jeffa Bezosa? Tak, ale największym przegranym okazało się Apple.

Czuję się nieswojo, pisząc o Apple w kontekście przegranej. Firma od lat przoduje w wielu segmentach rynkowych, ale za sprawą nietypowej polityki wysokich cen, Apple najzwyczajniej w świecie nie radzi sobie w segmencie inteligentnych głośników. Prym na tej przestrzeni wiedzie Amazon z serią urządzeń Echo, który dotychczas był bezapelacyjnym liderem. Teraz firma ustąpiła miejsca Google’owi.

Google Home zjadł Amazon Echo i produkty konkurencji

Dzięki danym z firmy Canalys dowiadujemy się, że Google w Q1 2018 w stosunku do pierwszego kwartału 2017 zanotowało wzrost na poziomie 483 proc. Wynik robi wrażenie i oznacza, że produkty Google Home zgarniają aż 36,2 proc. rynku, podczas gdy Amazon zatrzymuje dla siebie 27,7 proc. Zmiana jest potężna i ciężko jej nie dostrzec.

Podejrzewam, że to dopiero początek szybowania Google w górę. Rynek inteligentnych głośników w ciągu roku urósł z 2,9 miliona sztuk do 9.0 milionów sztuk. Google Home sprzedało się w liczbie 3,2 miliona, podczas gdy Amazon Echo zanotowało wynik 2,5 miliona sprzedanych sztuk. Zaraz za nim znajdziemy tanie urządzenia z Alibaba oraz produkty Xiaomi. Pytanie, gdzie jest Apple?

Gdzie jest Apple?

Przegrana to idealne podsumowanie wyników Apple w kwestii sprzedaży inteligentnych głośników, a uściślając — pozycji rynkowej firmy w tymże segmencie. Winić za taki stan rzeczy można jedynie wysoką cenę sprzętu. Jeśli gigant z Cupertino zdecydowałby się zmienić podejście i wprowadziłby do swojego portfolio produktowego średniopółkową propozycję, podział rynkowy mógłby wyglądać inaczej.

Źródło: Canalys, Google